Sycisz oczy bajecznym pięknem,
Koisz umęczoną duszę,
Sprawiasz, że świat staje się bardziej
Przyjazny, bardziej
Ludzki, bardziej
Kochany.
Czym ja niegodny na to zasłużyłem,
Czy cud to może zwyczajny?
Bo nie sen to chyba.
Któż byłby zdolen śnić tak pięknie,
Tak długo?