W marzeń krainy, góry snów i jeziora tęsknoty.
O co tylko ma dusza poprosi, wnet jaźń otrzyma,
Cisza łaskawa otoczy łagodnym uściskiem.
Strzępy myśli niczym spienione na morzu fale
Toczą boje zaciekłe, o prymat nad sobą wytrwale.
Lecz tu, ku ciszy podążam, w Słońca kierunku
Rejs rozpoczynam. By spokój odnaleźć,
By w głębi swej zatonąć. Moc poczuć.
Tu nikogo nie spotkam, kto krzywdę wyrządza.
Tu sam sobie tłumem jestem i sam
W samotności się pogrążam.
Każdy ma taki świat, trzeba tylko go odnaleźć.
Ta zagadka proste ukrywa rozwiązanie.
Kto ją odgadnie — najszczęśliwszym będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz