Wśród gwaru żywota — bez końca!
Ośmielić, odniemówić te frazy
Co uległe czasu władzy, opadły
Na dno czary zwątpienia, przybite
Złomem bezwiedzy, bezczucia, słowem —
— bezżycia…
Zaintonować pieśń serca poszumną
Odsłonić duszy obraz, z przestrachu
Falujący we wiatru pogardy i niezrozumienia
podmuchach…
Żyć, tętnić, tworzyć, nie usychać zbyt wcześnie,
Za młodu…!
Ośmielić, odniemówić te frazy
Co uległe czasu władzy, opadły
Na dno czary zwątpienia, przybite
Złomem bezwiedzy, bezczucia, słowem —
— bezżycia…
Zaintonować pieśń serca poszumną
Odsłonić duszy obraz, z przestrachu
Falujący we wiatru pogardy i niezrozumienia
podmuchach…
Żyć, tętnić, tworzyć, nie usychać zbyt wcześnie,
Za młodu…!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz